niedziela, 28 września 2008

Sudety - moja miłość.


Ach! Sudety, te Sudety. Już nie bywam w nich, niestety... Może jednak kiedyś wiosną, albo może też jesienią wpadnę tam by je odwiedzić. Może czasy się już zmienią? Póki co - zamieszczam zdjęcie, byście mieli choć pojęcie - jak tam jest - w tych "moich" górach. Teraz krzyknę sobie Hura!!!

Bajdurka.

3 komentarze:

Donata pisze...

ha..ha.. właśnie wstawiłam ''Słonecznik''
pozdrówka

Donata pisze...

milutkiej nocki
buzialki

Donata pisze...

Wierszydełka, wierszydełka.. wierszydełka
Bajdureczko kochana
bądź przekonana,
że w każdej dobie pomyślę o Tobie
i choć mnie będą kryć grobowe doły
kochać Cię będą moje popioły...