piątek, 6 lutego 2009

Na przełęczy Okraj.


Gdy wspominam swoje pobyty w Sudetach, nie mogę pominąć wypraw na przełęcz Okraj. Szczególnie miło wspominam wycieczkę na przełęcz pewnego styczniowego dnia. W dolinach była wtedy prawie wiosna, natomiast tam w górze krajobraz wyglądał zupełnie bajkowo. Tego dnia lasy świerkowe na tej wysokości były ustrojone szadzią... I w takiej sytuacji nie mogłam odmówić sobie przyjemności uwiecznienia się na zdjęciu.

Wasza ciotka.

13 komentarzy:

Donata pisze...

ja też bym nie mogła
buziale

Donata pisze...

miłego week-endu

Donata pisze...

buziaczki

Donka pisze...

Po kamieniu płynie woda,
po policzku płynie łza,
a Ty nie wiesz kto Cię kocha,
bo Cię kocham właśnie JA!

Donata pisze...

miłego dzioneczka

Donata pisze...

kolorowych snów

Donka pisze...

miłego dzioneczka życzę
buziale

Donatella pisze...

witaj
ale blogger świetnie ulepszył obserwujących
miłego dzioneczka

Piotr pisze...

bardzo lubię góry
pozdrowienia zostawiam

Donata pisze...

Przyjm życzenia Babo kochana
od drugiej baby z samego rana.
Niech dzień cały będzie radosny,
bądź zdrowa Babo - aby do wiosny!
Szczęścia życzę Tobie, sobie
i kobietom na całym globie!
By marzenia się spełniły,
a Nas chłopy wyręczyli!
My dziś drinki i kaweczki,
Nasze święto dziś Babeczki!

Jerzy pisze...

daleko od nas do przełęczy
pozdrawiamy

Donka pisze...

pozdrowionka wiosenne

Donata pisze...

miłego dnia
całuski